Leon Pasternak
RODOWÓD
Gdy przeciw carom tajne spiski
knowali pierwsi socjaliści -
robotnik polski i rosyjski
wzajemnej nie znał nienawiści.
Obydwóch tropił szpicel carski
i ścigał gończy list ochrany,
obydwóch nahaj siekł żandarmski
- dla obu Sybir i kajdany.
Aż Lenin - ręka Rewolucji,
zwycięskiej w jednej szóstej świata,
uścisnął dłonie prostych ludzi
i lud radziecki z polskim zbratał.
I kiedy polski komunista
latami targał więzień kratę
i kamień buntu w przemoc ciskał
- radzieckich bronił pięciolatek.
A kiedy górnik na Uralu
przekraczał plan dobycia węgla
- na odsiecz więźniom kapitału
i strajkującym szedł - Zagłębia.
I tak już przyjaźń łączy dzieje,
braterskiej gwiazdy płonąc blaskiem,
zrodzona z wiary i nadziei,
i walki klas - proletariackiej.
I poprzez wieki się ostoi,
i przetrwa burze, przejdzie ogień
- aż nigdy naród narodowi
nie będzie wrogiem.
Wiersz ukazał się w tomiku poezji robotniczej
pt. "SŁOWO O WIELKIM BRATERSTWIE" w 1950 roku.
OD AUTORÓW:
| POWRÓT
|
_________________________________________
Przewiduję liczne uaktualnienia
strony,
więc zajrzyj tu jeszcze kiedyś.
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Krzysztof Wasilewski