Jako, że Święta zbliżają się wielkimi krokami pora chyba poruszyć powracający co roku temat wigilijnego karpia i przypomnieć o różnych sposobach pozbawienia go życia. Tak oto wygląda zabijanie karpia różnymi sposobami: 1. bicie na chama - młotek: ogłuszenie połączone ze zmiażdżeniem czaszki, - tasak: odcięcie głowy 2. bicie "na tchórza" - unikanie walki - do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów. Zaleca się jednak, żeby podczas stosowania tej metody nie przebywać we wannie, i upewnić się że podłoga jest sucha. 3. bicie psychologiczne - podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp, i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (99,9% karpi mrze na zawał) 4. gry wojenne - do wanny wrzucasz petardę 5. bicie damskie - wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa 6. bicie niesportowe - idąc do domu z karpiem w siatce udajesz, że niechcący wypada ci ta siatka pod nadjeżdżający autobus. 7. bicie koleżeńskie - wypijasz z karpiem flaszkę, i tłumaczysz mu że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna puszcza się z innym w sąsiedniej centrali