Oldrich Krystofek
LIST DO HOLENDERSKICH IMPERIALISTÓW
Wiem: obojętne wam zdanie
jednego z mieszkańców kraju
zza waszej "żelaznej kurtyny".
Wiem. wasze uszy
podgolone żyletkami marki "Marshall"
nie słyszą krzyku Indonezyjczyków
mordowanych przez waszych spadochroniarzy;
nie widzicie,
jak do waszej świątecznej whisky marki "Churchill"
kapie krew.
Ale
matki w waszym kraju
słyszą to -
młodzi w waszym kraju
widzą to -
dzieci w waszym kraju
nie chcą ssać coca - cola zamiast mleka.
I lud w waszym kraju,
słyszycie: lud (to, co was we śnie straszy)
wie, że się da żyć lepiej
bez was i pereł przez was kradzionych
(albowiem wyzysk to bumerang , który zawsze wraca).
Słyszałem Indonezyjczyków tylko na Festiwalu;
ich: ti-pe-re---ti-pe-re
ich: Merdeka!
A wiecie wy co to:
Merdeka?
Merdeka, merdeka - na wrogów pomór,
merdeka, merdeka - wszystkim narodom!
Merdeka - wolność,
która wzejdzie
z rąk ludu (we śnie was to straszy).
A wtedy me zajmować będzie
już tylko wytrzymałość konopnego stryczka.
Wiersz ukazał się w tomiku poezji socjalistycznej
pt. "SZTAFETA POKOJU" w 1950 roku.
OD AUTORÓW:
| POWRÓT
|
_________________________________________
Przewiduję liczne uaktualnienia
strony,
więc zajrzyj tu jeszcze kiedyś.
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Krzysztof Wasilewski